13 lutego w świetlicy szkolnej na zaproszenie pań: Marzeny Białkowskiej, Ireny Stahl i Katarzyny Płockiej odbyła się lekcja z tzw. „Żywej Edukacji”. Tematem zajęć było: „Owady nie robale”. Przeprowadził ją pan Sebastian Pilichowski, naukowiec, przyrodnik, pasjonat, który popularyzuje przyrodę taką, której nie ma w podręcznikach. Na co dzień zajmuje się pomnikami przyrody, pracą edukatora w Ogrodzie botanicznym w Zielonej Górze. Uprawia naukę – publikuje książki, zajmuje się edukacją przyrodniczą i uświadamianiem. Twierdzi, że warto wybrać przyrodę jako źródło inspiracji, hobby czy choćby ścieżkę zawodową. Przyroda według niego uwrażliwia, jest to hasło, które na nowo warto odkrywać.
Lekcja wywarła na dzieciach pozytywne wrażenia a zwłaszcza żywe okazy, które przywiózł pan Sebastian Pilichowski.
Dzieje chemii i przemysłu chemicznego biegną dalej naprzód! W tej dziedzinie nie ma ani stacji końcowej, ani stanu nasycenia, ani skrzepnięcia fali wielkiej ewolucji.